Termin „Speakeasy” związany jest bezpośrednio ze zjawiskiem prohibicji w Stanach Zjednoczonych. Była to potoczna nazwa lokali nie posiadających koncesji, a jednak serwujących trunki. Nawet w tego typu miejscach dostęp do napojów wyskokowych był bardzo ograniczony. Wielce pożądanych płynów posmakować mogli jedynie klienci z najwyższych sfer społecznych. Początki użycia wyrażenia „Speakeasy” pochodzą z Pensylwanii, kiedy u schyłku XIX wieku, miasto McKeesport objęte zostało zakazem sprzedaży alkoholu. Niektóre lokale jak ten, prowadzony przez Kate Hester, nadal prowadziły dystrybucję mocniejszych trunków, robiąc to w pełnej konspiracji. Gdy tylko goście zachowywali się zbyt hałaśliwie, agresywnie właścicielka używała kluczowych słów „Speakeasy, boys!”. Awanturnicy z miejsca stawali się kompromisowi, bojąc się oczywiście o zamknięcie ulubionego lokalu, w którym mogli napić się szkockiej. Pewne źródła przytaczają także sam proces zamawiania alkoholu, jako początki omawianego wyrażenia. Klienci podchodzący do lady, pod żadnym pozorem nie mogli wzbudzać podejrzeń związanych z zakupem, bądź spożyciem napojów wyskokowych. Stąd barmani, wyczuwając zamiary interesanta, szeptali „Speakeasy”. Sugerowało to niezwracanie na siebie uwagi przy składaniu zamówienia na rarytas. Atmosfera, klimat, emocje, jakie towarzyszyły lokalom tego rodzaju były unikalne, niedostępne w żadnym innym miejscu. Dzięki nam, możesz osobiście doświadczyć podobnych doznań, a wszystko przy świeżo parzonej kawie oraz ulubionej książce w dłoni
Recommandé