POD BARANAMI

(Кухня ЕВРОПЕЙСКАЯ)
Удобства
Электронное меню
Оцените нас
Поделиться

„PIWNICA POD BARANAMI” osiągnęła już takie lata, że śmiało mogłaby się znaleźć w księdze Guinessa. Pomyśleć: była już za Gomułki, przeżyła Gierka, zakwitła za „Solidarności”, wstrzymała oddech w stanie wojennym, po czym znów ruszyła w demokrację, w jej dość poplątany repertuar – karmiła się na zmianę: absurdem, polityką, historią i sztuką (wszystkie te dziedziny jakże sobie bliskie), karmiła się także cenzura, karmiła się każdym głupstwem, na które stać jednostki i narody. Ilu przeszło przez tę niewielką podziemną dziuple artystów! Tych, co przyszli z Akademii Sztuk Pięknych, z polonistyki, z zespołów jazzowych, szkoły teatralnej! Nazwisk legion: od Wieśka Dymnego, Tadeusza Kwinty, Krzyśka Litwina, Mikiego Obłońskiego, Mietka Święcickiego, Zygmunta Koniecznego, Jana Guntera, Leszka Długosza, Rajmunda Jarosza, Andrzeja Zaryckiego - poprzez wspaniałe dziewczyny jak: Ewa Demarczyk, Baśka Nawratowicz, Kika Lelicińska, Danusia Kluzowa, Krysia Zachwatowicz, Irka Wiśniewska. No i wspaniała „GRUBA” czyli słynna Szaszkiewiczowa Kika! A słynni przyjaciele – kibice, co już się dochowali wnuków, ci emigranci posiwiali na antypodach, przechowujący stare piwniczne taśmy, te dzieci dawnych politycznych władców biegnące do Piwnicy na „opłatek”. Dziś tylu już odeszło, urządzili się gdzieś, przyszli inni i sporo ich. Jak widać wszystko trwa i obraca się jak latarnia magiczna. Piotr Skrzynecki przewodniczył najdłuższemu kabaretowi świata, kabaretowi co był równocześnie barkiem, nie całkiem fortunną galerią malarską i tancbudą. A przy tym wszystkim jednym z magnetycznych punktów Krakowa – każdy, kto tu wszedł i utknął doskonale wie o tym. Piwnica trwa nadal… właśnie w roku 2019 obchodzić będzie swoje 64 – lecie.